Małe przestrzenie zawsze są znacznie bardziej wymagające od lokali o dużych metrażach. Bywają problematyczne, zwłaszcza gdy chce się w nich przygotować coś, co wymaga jednak sporej ilości miejsca. Z taką niedogodnością mają do czynienia osoby, które dysponują wyłącznie kawalerkami, małymi mieszkaniami lub niewielkimi domkami, a mimo tego chciałyby wygospodarować w nich strefę do ćwiczeń. Czy domowa siłownia wymaga zatem posiadania oddzielnej piwnicy bądź strychu? Niekoniecznie. Oczywiście w przypadku małego mieszkania trzeba podejść do jej projektowania i tworzenia nieco inaczej, ale to nie znaczy, że nie da się tego zrobić.
Gdzie powinna znajdować się siłownia?
Nawet taka niewielka domowa siłownia może być miejscem bardzo praktycznym i użytecznym. O jej funkcjonalność zadba odpowiednie rozmieszczenie sprzętów oraz ich typ i ogólne przeznaczenie. A gdzie taką siłownię warto w ogóle utworzyć, skoro nie ma się do dyspozycji żadnego dodatkowego pomieszczenia? Tak naprawdę siłownia w domu może powstać nawet na nieco większym skrawku wolnej przestrzeni w sypialni bądź salonie. Nie wszystkie rzeczy muszą w niej być zawsze widoczne. Część sprzętów – takich jak rowerki stacjonarne bądź orbitreki – można umieścić np. w szafach wnękowych, aby wyciągać je wyłącznie na czas treningu i nie zagracać nimi pomieszczenia.
Czasami też nie trzeba nawet tworzyć specjalnej siłowni, by świetnie przetrenować całe ciało w domowych warunkach. Jak ćwiczyć w domu? Bardzo dobrze przy takich treningach sprawdzają się gumy oporowe.
Sprzęt do domowej siłowni
Jeśli mamy bardzo mało wolnej przestrzeni to składane urządzenia cardio i akcesoria takie jak gumy oporowe, świetnie zdadzą egzamin. Natomiast trudno mówić o wykonaniu z ich pomocą cięższych treningów siłowych. Można zaopatrzyć się w ławeczkę, wyciąg, gryf i obciążenia, albo wybrać coś co połączy w sobie funkcjonalność wielu sprzętów, przy wykorzystaniu jak najmniejszej powierzchni mieszkania. Takie rezultat uzyskamy kupując atlas do ćwiczeń. To podstawa, której nie może zabraknąć w żadnym miejscu, w którym ćwiczy się siłowo.
Atlasy należą do grona sprzętów wielofunkcyjnych. Są niesamowicie uniwersalne i to ich największa zaleta. Nawet najprostszy i najzwyklejszy atlas pozwoli osobom trenującym na wykonanie wielu zróżnicowanych ćwiczeń, z których każde będzie nastawione na pracę innych grup mięśniowych. Dobry atlas do ćwiczeń jest w stanie zastąpić mnóstwo bardziej profesjonalnych maszyn. Łączy w sobie ławkę prostą, ławkę skośną, hantle, drążki i inne przyrządy. Trenując na nim, asekuracja jest zbędna. Atlasy do ćwiczeń to urządzenia całkowicie bezpieczne. Idealnie sprawdzają się one u osób początkujących, które jeszcze nie potrafią poprawnie wykonywać wszystkich ćwiczeń i potrzebują jakiejś pomocy z zewnątrz. Ta maszyna im ją oferuje.
Oczywiście bez pewnych mankamentów nie mogłoby się obejść. Atlasy nie mają wielu wad, ale niektóre z nich są niestety zauważalne gołym okiem. Ta najbardziej uciążliwa to po prostu ich rozmiar. Atlasy bywają wręcz ogromne, przez co w mieszkaniu mogą się nie zmieścić, aczkolwiek na rynku jest dostępnych wiele mniejszych modeli. Drugi minus to ich cena. Każdy powinien więc liczyć się z tym, że na dobry atlas trzeba dać ten tysiąc czy nawet dwa tysiące złotych.
